sobota, 18 kwietnia 2015

Natura pozwala dostrzec, że jest coś ponad problemy ...



Czy można mieć w sobie dwa oblicza? To dobre, pokorne, pełne miłości a jednocześnie szorstkie, złośliwe i buntownicze ... Czasami czuje się rozdarcie między tym jakim by się chciało być a jakim się w istocie jest ... Jakim być, jak postępować, jaką drogę życia dla siebie wybrać ...

Kiedy wychodzę na spacer, obserwuje otaczający krajobraz ... Góry, jezioro czy morze nad którym bym była, zachodzące słońce, gwiazdy czy rozświetlony księżyc pytania te nabierają zupełnie innego sensu ... Ogarnia mnie szczęście, że dane jest mi podziwianie natury tak pięknej a jednocześnie tak niezrozumiałej. Gór, które tworzyły się przez setki lat ... Kosmosu, gwiazd, słońca czyli czegoś czego moja głowa nie potrafi objąć rozumem. Czuje się wtedy jak taki drobny pył który nie ma większego znaczenia... Choć dziwnie jest lubić ten stan - to ja go lubię bardzo, bo wtedy moja głowa staje się lekka ... prawie tak jakby jej nie było ...

Nie wiem dlaczego tak mam, dlaczego tak czuje i taka jestem, ale mnie natura motywuje do większej radości, okazywania sobie uczuć, bo mimo że pokazuje mi swoje piękno i swój ogrom to pokazuje również czas i przemijanie. Natura pokazuje mi że jest coś ponad ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz